I Memoriał Macieja Kanteckiego
25.10.2014 r.

25 października 2014r.odbył się pierwszy Memoriał Macieja Kanteckiego, oddanego nauczyciela i pasjonata biegów przełajowych po wejherowskiej wzgórzach.

O godzinie 10:15 wszyscy uczestnicy czekali już podekscytowani a zarazem podenerwowani na rozpoczęcie wydarzenia.

Na twarzach absolwentów naszej szkoły widniał szczególny uśmiech oraz błysk w oku - mogli znów poczuć się jak na lekcji w-fu.

Z relacji dwóch absolwentów którzy za czasów szkolnych mieli okazje poznać wybitnego nauczyciela dowiedziałam się że był On nie tylko świetny w tym co robił, ale również zawsze sprawiedliwy oraz lubiany przez wszystkich. Angażował się także mocno w zajęcia pozalekcyjne.

Co sobotę, Pan Maciej Kantecki organizował w szkole turnieje sportowe, co tydzień w innej dyscyplinie, jest to jedna z najmilej wspominanych inicjatyw.

W sobotni poranek uczestnicy zgromadzili się na boisku szkolnym. Pani dyrektor Bożena Conradi, powitała wszystkich uśmiechem oraz krótkim przemówieniem. Memoriał oficjalnie otworzyła Pani Wanda Kantecka żona Macieja Kanteckiego.

Najpierw odbył się bieg uczniów który rozpoczął się o godzinie 11:05, wszyscy podekscytowani z uśmiechami na twarzy wystartowali. Po niedługim oczekiwaniu jako pierwszy na metę dotarł Paweł Grzybek z klasy 2B a zaraz za nim zjawiła się również reszta uczestników, zadowolonych z biegu.

Kolejną kategorią był bieg absolwentów oraz nauczycieli, który budził największe emocje. Wszyscy zastanawiali się kto dobiegnie pierwszy. Po emocjonującym wyczekiwaniu wszystko stało się jasne, jako pierwszy linię mety przekroczył Sławomir Jędrej - absolwent naszej szkoły.

Ostatnim elementem wydarzenia było rozdanie medali wszystkim biegaczom przez Bożenę Conradi, aby każdy kto ukończył ten bieg mógł czuć się zwycięzcą. Na zakończenie każdy uczestnik posilił się gorąca czekoladą.

Cały bieg odbywał się pod czujnym okiem pogotowia ratunkowego.

W przeddzień zawodów złożyliśmy wiązankę kwiatów na grobie przedwcześnie zmarłego Profesora, który uległ tragicznemu wypadkowi.

Moim zdaniem zawody, których pomysłodawcą był Pan Artur Śmielak, były znakomitym pomysłem nie tylko na uczczenie pamięci świetnego nauczyciela, ale też na spędzenie miło i aktywnie czasu.

Mam nadzieję że wydarzenie będzie kontynuowane w następnych latach.

Agnieszka Najdrowska, uczennica I LO.