Menu:
|     Teatr     |     Przeglądy     |     Konferencje     |     Świt     |     Inne     |

Uff! Zakończył się I Ogólnopolski Przegląd Małych Form Teatralnych im.A.Luterka. Organizatorzy odetchnęli z ulgą. Wszystko poszło jak z płatka, no, oprócz jednego przerwanego spektaklu (na szczęście problemy z techniką ominęły gości).

14 prezentacji grup teatralnych z całej Polski, w tym ci, którzy bywali z nami od I, wtedy jeszcze powiatowego, Przeglądu Małych Form Teatralnych - to sporo atrakcji jak na dwa dni

Widzowie, przede wszystkim młodzież, obejrzała spektakle dobre i bardzo dobre. Najwięcej uznania zdobył spektakl Chojnickiego Studium Rapsodycznego "Lekcja" Ionesco, w reżyserii Grzegorza Szlangi i Ewy Ignaczak oraz "Szepty" Teatru "Maska" z Maszewa. Doskonała gra aktorska, świetne tempo akcji, pełne wykorzystanie sceny, umiejętność budowania nastroju i wręcz hipnotyzowanie odbiorców - to największe plusy spektakli.

Jury nie miało łatwego zadania. Każdy spektakl czymś się wyróżniał. Każdy z jurorów dostrzegł coś, co przykuwało uwagę i pewnie dlatego obrady trójki sędziów należały do najbardziej burzliwych od początku istnienia Przeglądu. A jednak jakieś decyzje musiały zapaść i nagrody zostały przyznane. Dzięki sponsorom żaden uczestnik nie wyjechał z Wejherowa bez nagrody. Do darczyńców należą: Starostwo Powiatowe, Stowarzyszenie Absolwentów LO im. Sobieskiego w Wejherowie oraz Liceum Sobieskiego, firma "Agat" pana Jacka Nurzyńskiego i Księgarnia "Feniks".

O przyznanych nagrodach już napisano w miejscowych gazetach, warto jednak wspomnieć o kulisach organizacji, która to spotkała się z uznaniem wszystkich uczestników.

Dzięki pieniądzom pozyskanym z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach programu Edukacja Kulturalna i Upowszechnianie Kultury mogliśmy sobie pozwolić na zorganizowanie atrakcyjnej imprezy. Od momentu napisania projektu (jeszcze raz podziękowania dla p. Ryszarda Kaczyńskiego, który namówił mnie do napisania projektu i dla p. Bartosza Aleksandrowskiego, który podzielił się swoją wiedzą w tym temacie) do jego realizacji, wiele godzin poświęciliśmy opracowaniu planu zamierzeń przedstawionych Ministerstwu. Efekty zadowoliły wszystkich , o czym świadczyły uwagi jurorów i uczestników Przeglądu

Każdy uczestnik w momencie przybycia do WCK otrzymał "magiczną" torbę z nadrukiem, w której znajdowały się znaczki z logo Przeglądu (wg projektu Zygmunta Leśniowskiego), plakat, afisz teatralny, okolicznościowy folder (zawierający informacje na temat: działalności patrona OPMFT, historii ruchu teatralnego w Wejherowie oraz w Liceum "Sobieskiego", historii przeglądów "Luterka"), który na bazie różnych artykułów red. Reginy Osowickiej oraz absolwentów "Sobieskiego"(Marty Kowalskiej i Katarzyny Melcer) opracowywała pani Anna Maria Joskowska, oraz materiały promujące Powiat Wejherowski i Wejherowo (dziękujemy Władzom za dary, które służą przede wszystkim promocji naszego regionu).

Zwycięzcy, po raz pierwszy w tym roku, otrzymali Statuetkę Luterka autorstwa studenta V roku PWST w Gdańsku - Michała Golubowskiego. O statuetce marzyliśmy od dawna, ale zawsze brakowało funduszy na realizację celów ,teraz mogliśmy sobie pozwolić na realizację marzeń. Opiekunowie zespołów otrzymali maski teatralne pracowicie wykonywane przez plastyczki z WCK

Niebanalny, przyciągający wzrok młodych ludzi, plakat, którego autorką była pani Karolina Pałasz, przez kilka dni towarzyszył Przeglądowi. Teraz zdobi także okładkę albumu fotograficznego, jaki stworzył dla każdego uczestnika na płycie CD pan Leszek Spigarski. Zdjęcie ze spektaklu "Awiacja" tak zauroczyło jurora - p. Henryka Dąbrowskiego, że postanowił wykorzystać je na plakat Teatralnej Wiosny Młodych w Poznaniu. Warto nadmienić, że wystawa zdjęć z każdego spektaklu spotkała się z wielkim uznaniem ze strony uczestników i organizatorów.

Całości towarzyszyła duża wystawa (przygotowana przez Anetę Fitkau i Annę Joskowską) poświęcona działalności Adama Luterka ( tutaj ogromne podziękowania należą się pani Ewie Luterek, która udostępniła nam album ze zdjęciami ze spektakli reżyserowanymi przez ojca, oraz byłym aktorom: p. Urszuli Blindow, Barbarze Odynieckiej, Stanisławie Gawłowskiej i jej przyjaciołom, Adamowi Zalewskiemu i Wiesławowi Paterowi. Dzięki ich pomocy wystawa wzbogaciła się o unikalne zdjęcia i wspomnienia z działań teatralnych ich ukochanego profesora. Wspomogła nas także Agencja "Mana", wykonując nieodpłatnie reprinty starych zdjęć)

Przez 3 dni, do późnych godzin nocnych pracowała grupka młodych redaktorów (J.Chorążewicz, L.Zdzitowiecka, A.Manicka, Ł.Manicki, B.Uzdrowska, A.Wasielk. I.Lehmann) - uczniów "Sobieskiego", którzy codziennie wydawali okolicznościową gazetkę "Swit" (tytuł ważny, bo tak nazywał się "periodyk" wydawany przez uczniów wejherowskiej Gamai, pod opieką prof. A.Luterka. W ten sposób liceum potwierdza raz jeszcze, ze "Przeszłość łączymy z teraźniejszością").

Prezentacjom konkursowym towarzyszyły gościnne występy zespołów z Linii i Niepoczołowic, gdzie działają amatorskie grupy teatralne pod opieką państwa Tamary i Łukasza Jabłońskich. Dzięki nim uczestnicy z całej Polski mogli posłuchać "Kopciuszka" w języku kaszubskim i poznać trochę naszych obyczajów w trakcie oglądania spektaklu "Ścinanie kani". O tych zespołach na pewno jeszcze usłyszymy, bo znakomicie radzą sobie na scenie i świetnie się bawią w swoim gronie.

Atrakcją dla młodych adeptów sztuki aktorskiej były warsztaty emisji głosu i choreografii przeprowadzone przez profesjonalnych instruktorów oraz spektakl "Wariacje enigmatyczne" koszalińskiego teatru.

Najważniejszym momentem Przeglądu nie było odczytanie werdyktu, ale pojawienie się na scenie aktorów koła dramatycznego prof. A.Luterka: pani Gabrieli Dylewskiej, pana Adama Zalewskiego wraz z Muzą teatru - p. Renatą Szafarz. Wielkim przeżyciem dla zespołu "Prawie Lucki" było otrzymanie statuetki A.Luterka z rąk tak znamienitych gości. I znowu przeszłość spotkała się z teraźniejszością. Mamy nadzieję, że na spotkanie, jakie planujemy zorganizować w najbliższym czasie przyjdą także inni dawni "Luterkowcy".

Chcielibyśmy jeszcze raz podkreślić, że nie byłoby tak znakomitej organizacji, gdyby nie zaangażowanie dyr. Jolanty Rożyńskiej, czuwającej nad realizacją każdego punktu projektu, oraz ogromna praca wszystkich pracowników WCK : pani Marzeny Kordulasińskiej, Oli Śliwińskiej, p. Waldka Czai (który nie tylko zajął się obsługą techniczną, ale opracował stronę internetową Przeglądu) Sebastiana Niewoli, p.Witka Klawittera, którzy poświęcili wiele czasu na to, by wszystko zagrało i by można było stwierdzić z ulgą: "Uff! Zakończył się I OPMFT. Można trochę odpocząć".

Czy warto było poświęcić tyle czasu i energii organizacji przeglądu ogólnopolskiego? Może trzeba było pozostać przy formule przeglądu powiatowego? Wszystko ma swoje plusy i minusy. "Otwarcie się na świat" umożliwia zaproszenie dobrych zespołów, laureatów konkursów ogólnopolskich, to z kolei podwyższa poprzeczkę wymagań, służy doskonaleniu się, poszukiwaniu nowych form wyrazu scenicznego. Pozytywna rywalizacja przynosi pozytywne skutki. Opiekunowie zespołów teatralnych mają możliwość skonfrontowania swoich umiejętności reżyserskich, uczestniczenia w doskonalących ich warsztatach.

Zawiązują się przyjaźnie, powstaje bank adresów ludzi i miejsc , do których warto się wybrać. Taka forma spotkań teatralnych jest wspaniałą promocją miasta, powiatu, przychylności władz, zainteresowanych rozwojem kultury wśród młodych ludzi. Nie wspomnę już o fakcie, że teraz cała Polska będzie znała nazwisko nauczyciela , który swą pasją imponował nie tylko uczniom "Sobieskiego", ale także nam, współczesnym. Mogliśmy także pokazać , że ruch teatralny w Wejherowie, w naszym liceum - to ciągłość działań, nie tylko jeden przegląd.

Cieszymy się, ze z Wejherowa wyjeżdżali ludzie zadowoleni z pobytu na OPMFT i to jest największą zapłatą za trudy organizacji całego przedsięwzięcia.